Policzmy swój ślad, czyli w jaki sposób podróżować
artur wieczorekPolak emituje średnio około 8 ton CO2 rocznie. Międzykontynentalny lot w obie strony to ponad 1 tona wyemitowanego CO2, a zatem tyle co 1,5 miesiąca naszego normalnego życia. Jak zatem, podróżować w sposób bardziej zrównoważony i odpowiedzialny?
Węgiel to pierwiastek, bez którego życie na ziemi nie mogłoby istnieć. Jest obecny w powietrzu pod postacią różnych gazów, uwięziony pod ziemią w różnych formach i rozpuszczony w oceanach. Jest także budulcem wszystkich żywych organizmów. Rośliny pobierają go z powietrza i magazynują, a zwierzęta uzyskują energię potrzebną do życia spalając związki węgla i wydalając dwutlenek węgla. Procesy te trwają od setek milionów lat, w trakcie których znaczna część węgla została uwięziona w pokładach geologicznych. Reszta krąży w środowisku między atmosferą, biosferą i hydrosferą w tak zwanym cyklu węglowym.
Około dwustu pięćdziesięciu lat temu, wraz z rewolucją przemysłową, ludzkość zaczęła wydobywać uwięziony pod ziemią węgiel i spalać go na skalę przemysłową do uzyskiwania olbrzymich ilości energii, by zasilać powstające maszyny. Uzyskana w ten sposób tania i łatwo dostępna energia pozwoliła na bezprecedensowe przyspieszenie rozwoju naszej cywilizacji. Spalanie paliw kopalnych daje nam energię, do której uzyskania potrzebna byłaby praca setek koni lub tysięcy ludzi.
Niestety, jednym z produktów ubocznych (odpadem) spalania jest dwutlenek węgla (lub inne gazy cieplarniane). Jak do tej pory robiliśmy z nim to samo, co zwykliśmy robić z innymi odpadami – po prostu wyrzucaliśmy go do środowiska (w tym przypadku w powietrze). Ludzkość w geologicznie bardzo krótkim czasie wydobyła spod ziemi olbrzymie ilości węgla i wyrzuciła je do atmosfery, zwiększając ilość tego pierwiastka w obiegu w cyklu węglowym.
2.
Jakie są tego konsekwencje? Przede wszystkim dobrze opisane w literaturze wzmocnienie efektu cieplarnianego, czyli nieznaczne podgrzanie temperatury atmosfery, wystarczające jednak do wywołania szeregu katastrofalnych następstw: topnienia lodowców i podnoszenia się poziomu mórz, zmiany stref klimatycznych na planecie, anomalii pogodowych, rekordowych upałów oraz susz i roztopienia wiecznej zmarzliny. Wzrost stężenia CO2 w atmosferze przyczynił się także do zwiększenia zakwaszenia oceanów i zapoczątkowania szóstego wielkiego wymierania gatunków od początku dziejów planety.
Skala zmian środowiska jest tak duża, że coraz więcej uczonych postuluje by wyodrębnić osobną epokę w dziejach geologicznych planety i nazwać ją Antropocenem – od głównego czynnika powodującego zmiany na planecie, czyli człowieka. Za sprawą ludzkiej działalności średnia temperatura podniosła się w ciągu ostatniego wieku już o 0,8 st. C. Według Międzyrządowego Panelu do spraw Zmian Klimatu (IPCC)
3.
Zarówno odpowiedzialność za zmiany klimatu jak i ryzyko poniesienia ich konsekwencji są rozłożone bardzo nierównomiernie. Podczas gdy kraje Globalnej Północy odpowiadają za znaczną większość emisji jakie powstały przez ostatnie dwieście lat ich rozwoju, to kraje Globalnego Południa poniosą najbardziej dotkliwe ich konsekwencje.
Chiny są obecnie największym emitentem gazów cieplarnianych. Ta statystyka zaciemnia jednak obraz sytuacji. Gdy przeliczymy chińskie emisje na mieszkańca, okazuje się że wciąż pozostają one daleko w tyle za państwami takimi jak Stany Zjednoczone czy Katar. W przeliczeniu na jednego mieszkańca emisje w USA są dwa razy wyższe niż w Chinach i czterdzieści razy wyższe niż w Bangladeszu, w Polsce dwadzieścia razy wyższe niż w Bangladeszu a w Katarze przeszło sto razy wyższe niż w Bangladeszu!
4.
Porównanie całkowitych emisji CO2 kraju i emisji per capita dla wybranych krajów
Chiny – emisje całkowite: 9 019 518 kt, emisje per capita: 6,7 t
USA – emisje całkowite: 5 305 570 kt, emisje per capita: 17,0 t
Katar – emisje całkowite: 83 875 kt, emisje per capita: 44,0 t
Polska – emisje całkowite: 317 287 kt, emisje per capita: 8,3 t
Filipiny – emisje całkowite: 82 012 kt, emisje per capita: 0,9 t
Bangladesz – emisje całkowite: 57 070 kt, emisje per capita: 0,4 t
Uganda – emisje całkowite: 3 799 kt, emisje per capita: 0,1 t
5.
Różnice stają się jeszcze bardziej widoczne jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że kraje Globalnej Północy produkowały emisje na masową skalę przez ostatnie dwieście lat, a kraje Globalnego Południa zaczęły industrializację dopiero w drugiej połowie XX wieku i dopiero teraz osiągnęły poziomy emisji porównywalne z krajami Globalnej Północy. Historyczne emisje Północy są znacznie wyższe niż Południa, o czym rzadko się wspomina, a przecież to historyczne emisje ostatnich 150 lat odpowiadają za obecne skutki globalnego ocielenia.
Małe i ubogie państwa najdotkliwiej odczują skutki globalnego ocieplenia. W wyniku podnoszenia się poziomu mórz małe państwa wyspiarskie całkowicie znikną pod powierzchnią wody za kilkadziesiąt lat, zalane zostaną też tereny nadbrzeżne, które często zasiedlane są przez ludność najuboższą. Szacuje się, że połowa Bangladeszu może zniknąć pod wodą, co oznacza miliony uchodźców klimatycznych. Już dziś wywołane zmianami klimatu susze pustoszą uprawy na Bliskim Wschodzie i Kaukazie wpływając na wzrost napięć społecznych w tym niestabilnym regionie. Amerykański departament stanu w swoich analizach zauważa, że susze w latach 2009-11 były jedną z głównych przyczyn wybuchu wojny domowej w Syrii.
6.
Ponieważ większość konsumowanych przez nas usług i produktów wymaga energii, a większość energii powstaje ze spalania paliw kopalnych, niemal każdy wytworzony produkt lub usługa pociąga za sobą zużycie określonej ilości węgla, ropy lub gazu, a co za tym idzie - wyemitowanie określonej ilości gazów cieplarnianych. Emisje te można oszacować.
Ślad węglowy (ang. carbon footprint) to pojęcie opisujące ilość gazów cieplarnianych jakie zostały wyemitowane do atmosfery aby wytworzyć dany produkt lub usługę. Ślad węglowy podawany jest w tak zwanym ekwiwalencie CO2 (poza CO2 istnieją też inne gazy cieplarniane, na przykład 1 kilogram metanu wypuszczony do atmosfery to ekwiwalent około 25 kilogramów CO2 a 1 kilogram fluorowęglowodoru odpowiada niemal 15 tysiącom kilogramów CO2). Podczas obliczania śladu węglowego danego produktu bierze się pod uwagę emisje na wszystkich etapach jego życia – od wydobycia surowców przez produkcję po utylizację. Niektórzy producenci umieszczają na opakowaniach swoich produktów znaki informujące o ich śladzie węglowym w gramach CO2 za pomocą specjalnych znaków graficznych.
7.
Ponieważ możemy policzyć (lub oszacować) ilość zużywanej energii i emitowanego CO2 przez określone produkty lub usługi, możemy też oszacować „koszt” w emisjach konsumpcji pojedynczego człowieka w skali dnia, miesiąca czy roku. Jak się okazuje, nasz styl życia i poziom konsumpcji mają bardzo duży wpływ na emisje. Między różnymi produktami istnieją dosyć duże różnice w zużyciu energii i emisjach. Oznacza to, że wybierając świadomie konkretne produkty możemy zmniejszyć nasz ślad węglowy.
Dla przykładu: puszka słodkiego napoju gazowanego to 170 gram ekwiwalentu CO26
Niektóre ze sposobów na redukcję emisji wymagają wyrzeczeń i często są praktykowane tylko przez prawdziwych aktywistów, ale wiele z nich wymaga tylko niewielkiej refleksji i zmiany naszych codziennych nawyków. Ślad węglowy można ograniczyć na przykład przez kupowanie produktów lokalnych zamiast tych, które podróżowały na duże odległości (ograniczamy w ten sposób tzw. żywnościo-kilometry), rezygnując z kupowania produktów pakowanych na rzecz produktów niepakowanych czy nawet zakręcając wodę w kranie podczas mycia zębów. Na nasze emisje ma wpływ również dieta, zwłaszcza czerwone mięso wymaga dużych nakładów energii i zasobów, a zatem wiąże się z produkcją dużej ilości emisji. Dieta wegańska to „koszt” około 1,5 tony CO2 emisji rocznie, zaś dieta oparta na wołowinie to ponad 3 tony
8.
Dla turysty największym kosztem, a zarazem pierwszym i największym źródłem emisji będzie środek transportu. Między emisjami z różnych środków transportu istnieją bardzo duże różnice, związane głównie z bezpośrednim spalaniem paliw kopalnych. I tak zdecydowanie największy ślad węglowy produkuje podróż samolotem, nieco mniejszy statki i pojazdy drogowe, a najmniejszy pociąg. Na krótkich dystansach najbardziej ekologiczny jest oczywiście rower bądź połączenie roweru z pociągiem. Oczywiście nie namawiam nikogo na wybranie roweru na podróż do Azji Wschodniej, ale faktem jest, że również i na takim dystansie byłby to najbardziej ekologiczny, a przy tym dostarczający wielu przygód środek transportu.
Porównanie środków transportu. Emisje w gramach CO2 na kilometr na jednego pasażera
Rower – 0 g
Pociąg – 15 g
Autokar – 30 g
Tramwaj – 60 g
Samochód - diesel (4 osoby w aucie) – 45 g
Samochód - diesel (1 osoba w aucie) – 180 g
Samochód – hybrydowy (1 osoba w aucie) – 120 g
Samochód – elektryczny (1 osoba w aucie) – 60 g
Samolot (długi dystans, klasa ekonomiczna) – 115 g
Samolot (krótki dystans, klasa ekonomiczna) – 160 g
Samolot (długi dystans, pierwsza klasa) – 330 g
9.
Polak emituje średnio około 8 ton CO2 rocznie. Międzykontynentalny lot w obie strony to ponad 1 tona wyemitowanego CO2, a zatem tyle co 1,5 miesiąca naszego normalnego życia. Jeśli polecimy samolotem raz na kilka lat, emisje CO2 rozłożą się w czasie. Możemy je wtedy zaoszczędzić gdzie indziej, na przykład jedząc mniej mięsa lub korzystając z komunikacji publicznej zamiast samochodu. Jednak co jeśli wykonujemy taki lot – z powodu pracy lub innych – kilka razy do roku?
W przypadku podróży międzykontynentalnej wybranie bardziej ekologicznego środka transportu może okazać się niewykonalne, ale w przypadku podróży po Polsce czy Europie nie stanowi problemu. Oferta przewozów kolejowych czy autokarowych jest coraz bardziej konkurencyjna, a nocnym pociągiem z wygodnymi kuszetkami można dojechać w ciągu jednej nocy do Pragi, Wiednia, Budapesztu, Kopenhagi, Kolonii, Brukseli, Amsterdamu czy Paryża, oszczędzając na hotelu.
Możemy sobie powiedzieć: przecież ten samolot i tak poleciałby beze mnie! Nie do końca jest to prawda. Po pierwsze, mniejszy popyt ze strony klientów przełożyłby się na mniejszą liczbę lotów, jeśli wystarczająca liczba turystów ograniczy ilość przelotów rocznie, zmniejszy się też ilość lotów. Po drugie, ilość zużytego paliwa zależy od ciężaru samolotu, a zatem nawet ten sam samolot bez ma nieco niższe emisje niż z nami na pokładzie.
10.
Uznajmy że jednak nie chcemy zrezygnować z wymarzonych wakacji na Kubie czy w Nepalu. Oczywiście nie możemy tam też dojechać pociągiem. Co wtedy?
Możemy zdecydować się na zrekompensowanie wytworzonego przez nas śladu węglowego, czyli tzw. offset. Najpopularniejszą jego metodą jest sadzenie drzew. Średniej wielkości drzewo absorbuje rocznie 5 kilogramów CO2.
Całe szczęście, nie musimy tego robić sami. Istnieją specjalne programy które pozwalają nam wpłacić darowiznę na programy zalesiania. Koszt takiego offsetu zaczyna się już od 25 euro za dofinansowanie szkółki leśnej, na przykład w Kenii, co jest niewielką kwotą w porównaniu z kosztem międzykontynentalnego biletu lotniczego.
11.
Oczywiście sadzenie drzew jest tylko bardzo doraźnym środkiem redukcji emisji. Możemy w ten sposób zoffsetować nasze emisje, co czyni nas etycznymi konsumentami. Ale gdybyśmy chcieli zniwelować koszty wszystkich emisji wypuszczanych przez ludzkość do atmosfery to potrzebowalibyśmy powierzchni kilku planet.
Dlatego docelowo nie da się rozwiązać kryzysu klimatycznego indywidualnymi zachowaniami konsumenckimi, choćby najbardziej heroicznymi. Konieczny jest też postęp technologiczny i wynalezienie niskoemisyjnych środków transportu na duże odległości, rozwój odnawialnych źródeł energii i efektywności energetycznej, globalny podatek od emisji CO2 i ograniczanie ich ilości w przemyśle. Ale dopóki globalne strategie redukcji emisji są w powijakach to my możemy być prekursorami nowych, bardziej etycznych i zrównoważonych form podróżowania.
12.
W Internecie można znaleźć wiele kalkulatorów emisji które pozwalają nam wyliczyć „koszt” w emisjach naszego stylu życia w ciągu roku. Są też kalkulatory pozwalające na wyliczenie „kosztu” w emisjach konkretnej podróży. Na końcu eseju znajdują się przykłady takich kalkulatorów, zachęcam do zrobienia kilku testów i porównania swoich emisji z przeciętnymi emisjami w Polsce i innych państwach na świecie.
Czy da się wyeliminować ślad węglowy całkowicie? Nie. Podobnie jak z większością naszych zachowań konsumenckich i ekologicznych, niemożliwe jest zrezygnowanie w 100% z wykorzystywania zasobów naturalnych, przekształcania środowiska i produkcji odpadów. Możemy ten wpływ jedynie ograniczyć. Tak jak w przypadku większości wyborów etycznych, niemożliwe jest bycie zawsze osobą w 100% etyczną, co nie znaczy że nie możemy uczynić naszych codziennych wyborów nieco bardziej etycznymi. Podobnie jak świadomy turysta nie rezygnuje całkowicie ze swoich potrzeb i pragnień na rzecz utrzymania w nienaruszonym stanie środowiska i lokalnych kultur (co oznaczałoby też całkowitą rezygnację z turystyki), ale uprawia turystykę w taki sposób, który minimalizuje jej negatywne skutki, tak świadomy konsument szacuje skutki środowiskowe swojej konsumpcji i podejmuje decyzje znając konsekwencje swoich wyborów.
Szybki kalkulator pisma Guardian
Obszerny kalkulator śladu węglowego (w tym lotów)
Kalkulator podróży – porównanie różnych środków transportu
Kalkulator śladu węglowego strony Ziemia na rozdrożu
Kalkulator śladu węglowego strony Zdrowa Emisja
Kalkulator śladu ekologicznego WWF
Więcej o cyklu węglowym i krążeniu węgla w przyrodzie przeczytasz tutaj:
www.ziemianarozdrozu.pl
Cykl Węglowy
Dowody na istnienie globalnego ocieplenia:
www.naukaoklimacie.pl
Więcej o metodach obliczania śladu węglowego produktu:
www.akademiaodpadowa.pl
Jak nasz ślad węglowy zależy od diety?
www.greeneatz.com
www.shrinkthatfootprint.com
www.davidsuzuki.org
Ile emisji mogą zredukować drzewa?
www.ziemianarozdrozu.pl
Interaktywna mapa pokazująca emisje różnych krajów na przestrzeni ostatnich dwóch wieków:
www.slate.com
komentarze: